Ojciec Adam Szustak podczas cudownej Drogi Krzyżowej, zadał sobie i nam konkretne pytania. Podsunął trudne, ale piękne przemyślenia. Każde z nich, odpowiadające właściwej stacji Drogi:
1.Kogo oczerniłam niezgodnie z prawdą…
2. Kogo mogę nosić ( jego trudy, krzyż, emocje, smutki).
3. Kto upadł przeze mnie, spowodowałem u kogoś grzech, utwierdzałem go w grzechu, zgorszylem kogoś – to uczynić kogoś gorszym. Co zrobić, żeby ktoś nie upadał przeze mnie.
4. Pomyśl o swoich rodzicach –
Jak ich wesprzeć, wspomóc, okazać więcej miłości, niech będą celem naszej troski.
5. Komu i gdzie możesz konkretnie pomóc?
6. Pomyśl o kimś kto źle o sobie myśli, pomóż mu odnaleźć jego prawdziwe oblicze – podziękuj Pani w sklepie, że jest, że pracuje, że możesz kupić chleb.
7. Pomyśl o kimś kto zaznał zła od innych, mimo, że to nie Twoja wina, czy coś zrobiłeś?
8. Pomyśl o kimś, kogo możesz pocieszyć. Chociażby towarzyszeniem, otarciem łez.
9. Pomyśl o kimś, kogo mógłbyś z miłością upomnieć.
10. Pomyśl o kimś kogo się wstydzisz. Tacy ludzie wiedzą o tym, że się ich wstydzimy. Pomyśl o konkretnej osobie i okaż jej miłość.
11. Pomyśl o kimś, kogo unieruchomiłeś, zabrałeś nadzieję, unieruchomiłeś serce, zrobiłeś świństwo, komu przybiłeś ręce do krzyża?
12. Pomyśl o tych, którzy odeszli, czy ich kochałeś, czy o nich myślisz? Modlisz się za nich?
13. Pomyśl o trudnych sytuacjach od których uciekłeś, gdzie się wycofałeś w bezsilność, czy prosisz Boga o pomoc? A innych ludzi?
14. Gdzie jesteś egoistą, nie chcesz się czymś dzielić z innymi? Nawet jeśli wiesz, że to mogłoby komuś pomóc.
Myślę, że to wspaniałe przemyślenia nie tylko na ten piątek. Nie na dziś, ale na każdy dzień. Codzinnie szukajmy odpowiedzi. Już samo szukanie uczyni nas ludźmi pełnymi miłości, a jakie ogromnie piękne mogą być owoce, jeśli już te odpowiedzi zaczniemy odnajdywać… 🙂
Chyba nie potrafię sobie tego nawet wyobrazić.
Pełnego miłości wieczoru Kochani! 🙂